„GM/GN” to za mało: Jak naprawdę wspierać artystów w 2025 roku?
„GM” z rana, „GN” przed snem – w feedzie wygląda to uroczo, ale dla twórcy oznacza niekończącą się gonitwę za algorytmem. Zamiast kolejnego szkicu, utworu czy linii kodu – szybka odpowiedź na setki niemal pustych komentarzy, by post nie “umarł”. Czy tak powinna wyglądać relacja artysta–społeczność w 2025 r.? Problem: zaangażowanie na kredyt Czas to kapitał twórcy. Odpowiadanie na rytualne „GM/GN” nie zwiększa jakości dzieła, a pochłania godziny, które mogłyby trafić do studia, edytora czy warsztatu. Algorytmiczna pułapka. Platforma nagradza natychmiastową interakcję – artysta czuje presję, by być „online” zamiast „in-flow”. Brak realnej wartości. Serduszko dziś nie przekłada się na stabilny dochód ani prawa autorskie jutro. Rozwiązanie: narzędzia, nie uprzejmości Mateico proponuje model, w którym każda akcja fanów niesie wymierną korzyść dla twórcy i wspiera rozwój jego ekosystemu. Kupując NFT, większość kwoty trafia automatycznie do twórcy, a prowizja dzielona jest w ekosystem między innymi do: skarbca, do DAO Fund, nagród. To nie jest pusty gest – to realny cash-flow, który zasila jego rozwój. Wrzucając NFT na rynek, twórca może otrzymać nawet do 20% prowizji z każdego resale – bez pośredników, bez żebrania o uwagę. Tworząc lub zasilając pulę stakingową, artysta aktywuje mechanizm lojalnościowy. Fani, którzy z niej korzystają, nie tylko otrzymują nagrody, ale stają się częścią jego