Jak niespodziewana śmierć może przekreślić cyfrowe bogactwo
Rysunek I. Źródło: https://cryps.pl/wp-content/uploads/2021/07/smierc-bitcoinow-885×498.jpg
Według badania przeprowadzonego przez Angus Reid Forum, w amerykańskim społeczeństwie tendencja wśród konsumentów do dzielenia się dostępem do posiadanych kont w banku zmienia się wraz z wiekiem. Badani w wieku poniżej 35. roku życia byli zdecydowanie mniej skłonni do udostępniania swoich haseł najbliższym (19% podzieliło się hasłami) w porównaniu z grupą osób po 55. roku życiu, gdzie współczynnik wynosił 32%. Prawdopodobnie młodsi badani nie czuli potrzeby, dla której mieliby podzielić się z kimś dostępem do konta. Wyobraźmy sobie jednak sytuację, że spokojne życie jakiegoś 30-latka zostało zakończone przez tragiczny wypadek. Do tego ten właśnie 30-latek posiadał kolekcję NFT albo znał się na kryptowalutach i zgromadził w wirtualnym portfelu całkiem sporą sumę. I oczywiście, nie planując śmierci w perspektywie najbliższych kilku dekad, nie zostawił ani hasła do konta, ani zapisu w testamencie. Co stanie się z jego zdigitalizowanymi aktywami po śmierci?
Jak zabezpieczyć krypto
Zacznijmy od tego, że do zabezpieczania konta, na którym gromadzone są dowolnego rodzaju kryptowaluty, służy klucz prywatny. Jest to zabezpieczenie, które może przybierać różną formę (np. kodu QR, frazy mnemonicznej lub 64-cyfrowego kodu szesnastkowego). Większość z nas będzie bazowała na swojej pamięci, ale niestety ona często nas zawodzi. Ile razy zdarzyło się nam zapomnieć o ważnej dla nas rocznicy, czy urodzinach bliskiej osoby? Trudno zliczyć.
Jest jednak kilka sposobów na zabezpieczenie dostępu do konta, które są skuteczniejsze niż własna pamięć. Jednym z nich jest menedżer informacji poufnych, który ma za zadanie utworzyć bazę składającą się z zapisanych haseł i identyfikatorów. Wszystkie hasła znajdujące się w tej bazie są szyfrowane i zabezpieczane jednym głównym hasłem (master password). Do zabezpieczania cyfrowych aktywów skuteczny może okazać się również gorący lub zimny portfel.
Używanie gorącego portfela przypomina dokonywanie transakcji bankowych online – ciąg znaków składających się na klucz jest przechowywany na platformie obsługującej wymianę kryptowalut, co sprawia, że akceptowanie transakcji jest wygodne i proste. Drugi rodzaj to portfel zimny – może nim być jakikolwiek nośnik, który nie jest podłączony do Internetu, dzięki czemu cyfrowe aktywa są chronione przed kradzieżą.
Dwa rodzaje kluczy
Dzięki systemowi dwóch kluczy: prywatnego i publicznego, Twoje kryptowaluty są jednocześnie jawne i utajnione. Pierwszy z dwóch kluczy generowanych dla każdego posiadacza kryptowalut jest odpowiednikiem adresu email. Jest widoczny dla innych użytkowników i stanowi sposób identyfikacji (w tej sytuacji do przeprowadzania transakcji przy użyciu kryptowalut nie jest konieczne podawanie danych). Ten klucz sprzężony jest z kluczem prywatnym, który w przeciwieństwie do publicznego, musi pozostać ukryty przed innymi użytkownikami. Jest on niezbędny do zatwierdzenia jakiejkolwiek transakcji dokonywanej za pomocą klucza publicznego. Jedną z opcji zabezpieczania klucza prywatnego jest używanie właśnie któregoś z dostępnych rodzajów portfeli kryptowalutowych: gorącego lub zimnego.
Co stanie się z cyfrowymi aktywami po śmierci?
Odpowiedzi na pytanie postawione we wstępie dostarcza proza życia. W internecie krąży wiele historii o ludziach, którzy dziś byliby milionerami, gdyby nie zgubili hasła do konta albo dysku, na którym mieli potrzebne dane. Ten sam efekt może spowodować niespodziewana śmierć właściciela kryptowalut lub innych podobnie funkcjonujących wartości cyfrowych (takich jak NFT), jeśli wcześniej nie zabezpieczy swoich aktywów dla rodziny. Zrobienie tego w sposób zgodny z prawem jest możliwe, choć na tym rynku nie ma centralnej instytucji, która regulowałaby jego działanie.
NFT można potraktować jak inne własności materialne i zapisać je w testamencie. Przed udaniem się do notariusza, warto zidentyfikować NFT, które się posiada, np. tworząc listę dostępnych aktywów, która powinna być regularnie odnawiana. Kiedy stworzysz już taką listę, następnym krokiem jest wskazanie osób, którym chcesz przekazać wybrane aktywa. Oprócz wybrania spadkobierców, dobrą praktyką jest również wybranie egzekutora mającego wiedzę w dziedzinie tokenów, który pomoże sprawnie przeprowadzić cały proces. Jak widać jest tutaj tak wiele kwestii do przemyślenia, że aż odechciewa się umierać.
Odzyskiwanie dostępu do konta
Jeżeli Twoje cyfrowe aktywa zostały umieszczone na koncie znajdującym się na którejś z giełd kryptowalutowych, przed spadkobiercami stanie zadanie skontaktowania się z administracją tych platform bezpośrednio, aby odzyskać dostęp do konta. Przed uzyskaniem takich danych zostaną poproszeni o przedstawienie aktu zgonu, kopii testamentu, dokumentu tożsamości oraz listu od osoby, która została wskazana do przeprowadzenia procesu przekazania NFT (egzekutora). W obrębie samych platform nie ma możliwości wskazania spadkobierców, a proces musi być nadzorowany przez zewnętrzne instytucje.
Cyfrowe aktywa nie są wartościami, które znikają wraz ze śmiercią ich posiadacza. Do zabezpieczenia przyszłości swojej rodziny lub przekazania NFT na jakikolwiek cel wystarczy zabezpieczenie hasła oraz przygotowanie potwierdzenia notarialnego w postaci testamentu. Bez tego każdy posiadacz NFT musi się liczyć z tym, że po jego śmierci cały zgromadzony majątek przepadnie w cyfrowej przestrzeni.
#StayTuned wasz team Mateico